niedziela, 18 maja 2014

sponsor

Jak np.taki Canal+ koduje programy i jak nie zapłacisz nie zobaczysz to dlaczego tak zwana publiczna telewizja nie zrobi tak samo ? Jak wredny naród :) nie chce ogladac gwiazd typu Lis czy inne wynalazki to niech nie oglada!! ale nie,przeciez jacyś muszą złożyc sie na wypłate powyższych "gwiazd"....bo przeciez nikt normalny nie wykupiłby tego "abonamentu".....Gdybyśmy żyli w państwie prawa to po pierwsze niejaki Donald Tusk poszedł by do więzienia za wzywanie do nie płacenia abonamentu,a potem wymuszając na orzeczenie w TK że abonament jest legalny i nakładając kary za jego nie płacenie w formie i okolicznościach prwawnych urągających jakimkolwiek normą prawnym jak i zwykłym prawom człowieka.To TVP o PR mają mi udowodnić ,że ja nie spełniam warunków zawartych w umowie,a takiej umowy ja osobiście z nimi nie podpisywałem.Mam podpisaną umowę z dostarczycielem TV ,czyli z tzw. kablówką. Wiec naturalnym staje sie ,ze to jest podmiot do rozmów ,a nie ja.Ale to musielibyśmy żyć w państwie prawa i za to po uszach powinni dostać wszyscy politycy ,którzy dzisiaj odwlekają załatwienie tej sprawy. Telewizja Publiczna utrzymywana z budżetu Państwa była w PRL samowystarczalna. Produkowała filmy, kupowała filmy, utrzymywała Teatr telewizyjny była inicjatorem i sponsorem wielu imprez kulturalnych i starczało na wszystko. Również na transmisje meczów. Abonament był groszowy w stosunku do poborów. Teraz TV niejako obrosła wszelkiej maści Spółkami zarabiającymi a raczej żerującymi na TVP. Każda musi zarobić za wątpliwej jakości serjalik, reportaż, widowisko, filmik lub teatr. I "czyszczą " TVP z pieniędzy aż miło. Nawet kazdy program kulinarny w bieliźnie to Firma żerująca na telewizji i to z odpowiednim zyskiem. Tak jak było z PKP. Dopóki była jedna firma to można było zegarki regulować według kursujących regularnie pociągów. Kiedy podzielono PKP na ok. 60 Spółek i spółeczek Nie wiadomo nawet czy pociąg odjedzie i kiedy. Nie umieją nawet ułożyć rozkładu jazdy. Ale setki kolesiów zarabiają w Zarządach i Radach Nadzorczych na bieliźnie. Tak samo jest z telewizją publiczną o "szlachetnej misji". Byle pajac / nie umiejący wysłowić się gramatycznie i stylistycznie po polsku/ musi zarabiać kilkadziesiąt tysięcy na miesiąc. Kto na to wszystko nastarczy ? Emeryt ? Bo młodzi już dawno wyjechali za chlebem..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz